Dnia czternastego mieliśmy zaplanowaną wycieczkę do miasta zwanego "Kinsale". Zwiedziliśmy fort przy nabrzezu, oraz samo miasto...O ile w forcie obronnym, czas minął bardzo szybko, chodzenie w mieście trochę się przedluzalo, poniewaz po prostu tego nie lubie...

 

Dzisiejszego dnia zaczęliśmy pracę w swoich warsztatach. Od samego początku razem z Maciejem B. dostaliśmy za zadanie wyciągnięcie silnika.

Prace podzieliliśmy sobie na dwa dni.

Dzisiaj demontowaliśmy cały osprzęt silnika, aby dnia następnego swobodnie wyjąć silnik.

 

 

 

 

 

 

 

Kolejny dzień zmagań z elektroniką samochodową, kodowaniem kluczy I pisaniem map w celu zwiększenia mocy silnika, nadal pozostaje dla nas czarną magią :D

Drugi dzień praktyk. Od samego rana było dużo do roboty i poza ustawowymi przerwami nie było czasu żeby odsapnąć. 

Dnia trzynastego mieliśmy zaplanowaną wycieczkę do miasteczka nazwanego "Kinsale". Po drodze zatrzymaliśmy się na plaży. W samym miasteczku nie było zbyt ciekawie, ponieważ nie lubie chodzić po mieście, ale jednak po 2 godzinach chodzenia, byliśmy zmęczeni.